Sądy różnie podchodzą do kwestii doręczania pism procesowych, a konkretnie orzeczeń przez portal informacyjny sądów. W części - przykładem są sądy krakowskie - zarządzono by sędziowie korzystali na razie z drogi tradycyjnej, z kolei w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu rozszerzono katalog pism doręczanych przez portal. Prawnicy uważają jednak, że potrzebna jest interwencja
Sądowe układy towarzyskie. Sądowe układy prywatne i towarzyskie nie powinny mieć miejsca. Tak przynajmniej wydaje się wielu osobom szukającym sprawiedliwości w tych państwowych urzędach. Oczywiście jak w każdym środowisku są osoby uczciwe i nieuczciwe. Tylko dlaczego łatwo jest oskarżyć nieuczciwego piekarza, a nieuczciwego sędziego prawie się nie da doprowadzić przed oblicze sprawiedliwości. Otóż piekarz w przeciwieństwie do sędziego nie posiada immunitetu. Czyli może zostać zgarnięty z ulicy i pójść siedzieć nawet za to, że chleb miał zakalec. Natomiast sędzia musi mieć cofnięty immunitet. Wydawać by się mogło, że sprawiedliwe i niezawisłe sądy na podstawie dowodów winy cofną taki immunitet. I tu zaczynają się schody. Układy sądowe dają często znać o sobie. Zapewne zresztą słyszeliście nieraz w mediach, że sędziowie podejrzani o przestępstwo nie ponieśli odpowiedzialności. Nie pozwolił na to układ sędziów. Co ciekawe w tym Postanowieniu Sądu uzasadnienie jakby wyrwało się spod kontroli. Można także interpretować to, że sprawiedliwa sędzia chciała pokazać co dzieje się w Sądzie. Jest zrozumiałym, że sędziowie spotykają się w swoim zakładzie pracy jakim jest Sąd. Zrozumiałe jest również to, że sądzą sprawy w kilku osobowych składach. Ale, że wszyscy mają kontakty towarzyskie z sobą. W tym przypadku Postanowienie mówi o kontaktach wszystkich sędziów z sędzią Małgorzatą Orzech Placek. Logicznie podchodząc do tego zagadnienia można wysnuć wnioski, że jest to “zorganizowany układ towarzysko prywatny”. Układ sędziów w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Pragi Południe nie pozwala niezawisłym sędziom postawienia jednej sędzi w stan oskarżenia ? Przecież to jakaś kpina. Oznacza to, że ci ludzie nie są niezawiśli, a więc nie są sędziami. Patrząc na układ sędziów z drugiej strony, dochodzimy do wniosku, że może to działać to działać również w drugą stronę. Jeżeli np. któremuś z sędziów ktoś się narazi albo któryś z nich będzie miała interes w tym aby jakiegoś podsądnego skazać lub nie skazać to co się stanie? Układ sędziów może wszystko! Dlaczego? Bo praktycznie nie ponosi odpowiedzialności ! Zapytacie pewnie czy mamy jakieś przypuszczenia, że taki układ istnieje w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Pragi Południe w Warszawie. Nie jesteśmy sędziami więc nie możemy osądzać. A szkoda bo obywatele tego pięknego kraju powinni mieć taką możliwość, a nie koledzy z układu towarzyskiego. Dam Wam przykład i osądźcie sami. Matka mojego dziecka została skazana poprzez Wyrok Nakazowy za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad moim synkiem. Wyrok wydała sędzia z Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Południe. Jest to Art. 93 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Zaciekawi Was zapewne & 2 tego Artykułu, który mówi kiedy Sąd może wydać taki Wyrok – “Orzekanie w postępowaniu nakazowym może nastąpić, jeżeli okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości. Wydając wyrok nakazowy, sąd uznaje za ujawnione dowody dołączone do wniosku o ukaranie. ” Matka mojego synka odwołała się bo ma takie prawo. Logicznym jest, że dziecko powinno w tym czasie nie przebywać z matką do zakończenia procesu. Ale to logika tylko z którą sędzia Małgorzata Orzech Placek jak mi się wydaje ma tyle wspólnego co z niezawisłością. Mój poszkodowany synek powinien zostać odizolowany natychmiast od matki z kilku powodów: Powód pierwszy i jakże oczywisty to taki aby nie dochodziło do dalszego znęcania się nad nim. Powód drugi, równie oczywisty aby zabezpieczyć proces w którym np. może być ponownie przesłuchiwany mój synek. Sąd ślepy i głuchy na krzywdę dziecka. Sąd nie uczynił tego z własnej inicjatywy w związku z czym nie widząc jeszcze, że matka się odwołała wszcząłem postępowanie o pozbawienie matki praw rodzicielskich, a także wniosek o zabezpieczenie mojego synka. Takie postanowienie Sąd powinien rozpatrzyć w 3-7 dni. Niestety sędzia Małgorzata Orzech Placek nie uczyniła tego. Tym samym pozbawiając mnie prawa np. do odwołania się. Takich wniosków składałem jeszcze kilka. Przez prawie cztery lata (proces ciągnie się nadal) moje wnioski nie zostały rozpatrzone. Czy to nie jest ferowanie Wyroku w Sądzie w którym jest układ towarzyski ? Być Wyrok Nakazowy wydała sędzia uczciwa albo zapoznawszy się z materiałami zgromadzonymi przez Policję i Prokuraturę oraz dowodami wydała taki Wyrok bo nie wiedziała, że sędzia Małgorzata Orzech Placek miała inne plany. Tak czy inaczej sędzia Małgorzata Orzech Placek nie rozpatrywała moich Wniosków co czyni ją jeszcze bardziej podejrzaną, że w ten sposób ferowała Wyrok Procesu, który się toczy. Nic więc dziwnego, że po jednej z pierwszych sędzia prowadzący ten proces oznajmił, że rozważa zmianę klasyfikacji prawnej czynów matki. Nie przesłuchawszy jeszcze świadków, może nawet nie zapoznawszy się jeszcze z dowodami. Mając przed oczami WYROK NAKAZOWY, który sędzia może wydać “jeżeli okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości. Wydając wyrok nakazowy, sąd uznaje za ujawnione dowody dołączone do wniosku o ukaranie.” Czy to nie budzi Waszych podejrzeń, że zaczął działać “układ towarzyski” w tym Sądzie? Sędzia z listy “sądowe układy towarzyskie” sędzi Małgorzaty Orzech Placek prowadzący to postępowanie już na samym początku zapowiedział możliwość zmiany kwalifikacji prawnej zarzucanych czynów matce mojego synka. To dość dziwne, że nie przesłuchawszy jeszcze świadków i być może nie do końca zapoznawszy się z aktami sprawy i dowodami padają takie słowa. W końcu jakby nie patrzeć jego sędzia z tego samego Sądu wydała Wyrok Nakazowy znając zapewne wcześniej wspomniany Art. 93 $ 2 “Orzekanie w postępowaniu nakazowym może nastąpić, jeżeli okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości. Wydając wyrok nakazowy, sąd uznaje za ujawnione dowody dołączone do wniosku o ukaranie.” Czyli rozumieć należy, że zapoznała się dobrze z dowodami, które zebrała Policja i Prokuratura. A tu nagle hop i zmiana planów bez przesłuchań. Będą nie tak dawno na sprawie w tym postępowaniu sędzia ponowił swoje “oświadczenie” o chęci zmiany klasyfikacji prawnej czynu i dodał, że musi sprawdzić bo chyba nowe artykułu pod, które ma podlegać matka mojego synka już się przedawniły w toku postępowania. Czy to nie jest dowód na ferowanie Wyroku ? Moim zdaniem jest to wystarczający dowód, że sędzia Małgorzata Orzech Placek nie rozpatrując wniosku o zabezpieczenie mojego synka wiedziała już jaki zapadnie Wyrok w procesie karnym przeciwko jego matce. Natomiast może zachodzić jeszcze jedno podejrzenie, które wpadło mi do głowy pisząc ten artykuł. Być może sędzia świadomie i celowo przedłuża ten proces aby zapowiedziane przez niego na początku “lżejsze zarzuty” uległy przedawnieniu. To wszystko naprawdę mocno się klei. 21 października ma się odbyć chyba już ostatnia sprawa przed ogłoszeniem Wyroku. Być może nawet zostanie on ogłoszony tego dnia. Zapewne gdybym nie wiedział, że panuje “Sądowy układ towarzyski” to liczyłbym na apelację. Ale czy mogę liczyć na dobrą apelację skoro nie widywałem na tych sprawach prokuratora, kurator procesowa zresztą wyznaczoną przez sędzię Orzech Placek była na ostatnich dwóch sprawach raz godzinkę i raz około pół godziny ? Musiała wcześniej wychodzić ze względu na dziecko. To czy ktoś napisze dobrą apelację ? Na jakiej podstawie? Na podstawie akt gdzie sędzia przyjmował zeznania świadków, którzy w większości nie znali ani mojego Synka ani jego matki w okresie za które ma postawione zarzuty? Nawet na ostatniej rozprawie z tego co pamiętam sędzia nie pytał świadków matki jaki okres czasowy obejmują ich zeznania zeznają. Układy sądowe mogą dawać tu znać. Jak dla mnie to one krzyczą “jesteśmy tu ! Nie damy skrzywdzić naszych nie niezawisłych towarzyszy.” Być może sędzia wydająca Wyrok Nakazowy jest uczciwą sędzią. Być może kiedy wydawała Wyrok Nakazowy na podstawie rzetelnie przygotowanego materiału dowodowego przez Policję i Prokuraturę nie wiedziała jeszcze jaka jest wola jej koleżanki. Niestety ta sędzia jak i chyba wszyscy sędziowie tego Sądu są liście układu towarzyskiego tego Sądu. Dlatego właśnie mam serdeczną prośbę o nagłaśnianie tego co się tu dzieje. Udostępniajcie gdzie się tylko da. Posłom, senatorom, politykom, mediom, znajomym i wszystkim osobom jakie wpadną Wam do głowy. Naszej zgody nie ma to co dzieje się w tym i innych Sądach !
Art. 316. Wydanie wyroku przez sąd lub otwarcie rozprawy na nowo. § 1. Po zamknięciu rozprawy sąd wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy; w szczególności zasądzeniu roszczenia nie stoi na przeszkodzie okoliczność, że stało się ono wymagalne w toku sprawy. § 2.
W sprawach o wykroczenia, sprawach karnych i karno - skarbowych sąd może wydać bez rozprawy wyrok nakazowy. Oskarżony może się od takiego wyroku odwołać, ale ma na to tylko siedem dni. W tym celu trzeba złożyć sprzeciw od wyroku. Wyjaśniamy, jak to zrobić. Wyrok nakazowy - w jakich sprawach? W wielu sprawach o wykroczenia, karnych i karno - skarbowych sąd może wydać bez rozprawy, bez obecności oskarżonego (obwinionego) wyrok nakazowy. Dotyczy to spraw, w których można orzec grzywnę lub ograniczenie wolności. Są często wydawane np. w sprawach o wykroczenia drogowe, gdy kierowca nie przyjął mandatu i sprawa trafiła do sądu. Wyrok nakazowy po jego wydaniu jest doręczany oskarżonemu. Ten może się z nim zgodzić lub nie. Jeśli oskarżony się z wyrokiem nie zgadza, musi złożyć sprzeciw od wyroku nakazowego. Jeśli nie złoży sprzeciwu, to wyrok się uprawomocni. Wyrok nakazowy można więc potraktować jak “propozycje kary” wysłaną przez sąd, która w razie braku reakcji oskarżonego (obwinionego) stanie się wiążąca. Doręczenie wyroku nakazowego Po wydaniu wyroku nakazowego, sąd wysyła go zarówno oskarżycielowi, jaki oskarżonemu. Oskarżony otrzymuje wyrok nakazowy wraz z odpisem aktu oskarżenia. Dzięki temu oskarżony może przeczytać, o co został oskarżony i za co sąd wydał przeciw niemu wyrok nakazowy. W tej samej kopercie powinno znajdować się pouczenie o prawie wniesienia sprzeciwu, sposobie jego wniesienia, terminie, w jakim należy to zrobić oraz skutkach niewniesienia sprzeciwu. Dzień, w którym odebrano wyrok nakazowy jest istotny, bo od doręczenia liczy się 7-dniowy termin na zaskarżenie wyroku nakazowego (złożenie sprzeciwu). Dobrą praktyką jest niewyrzucanie koperty, w której wyrok doręczono, zszycie jej z wyrokiem i dodatkowo napisanie na niej daty odbioru pisma. Pozwoli to zapobiec pomyłkom przy obliczaniu terminów i zdawaniu się na pamięć co do dnia, w którym wyrok odebrano. Termin na sprzeciw od wyroku nakazowego Na zaskarżenie wyroku nakazowego jest niewiele czasu. Trzeba to zrobić w terminie 7 dni od doręczenia wyroku. Jeśli sprzeciw zostanie złożony po terminie, to prezes sądu odmówi jego przyjęcia. 7 dni od doręczenia wyroku - termin na wniesienie sprzeciwu od wyroku nakazowego Jak liczyć termin na wniesienie sprzeciwu? Zasady są następujące: dnia, w którym odebrano wyrok nakazowy, nie uwzględnia się; pierwszym dniem terminu jest dzień następujący po dniu odebrania wyroku nakazowego; jeśli ostatni dzień terminu wypada w sobotę, niedzielę lub dzień ustawowo wolny od pracy - to termin upływa kolejnego dnia niebędącego sobotą, niedzielą ani dniem ustawowo wolnym od pracy; jeśli sobota, niedziela lub dzień ustawowo wolny od pracy wypada w środku terminu - należy je uwzględnić (nie można tych dni pominąć w obliczeniach); wystarczy w ostatnim dniu terminu wysłać sprzeciw do sądu za pośrednictwem Poczty Polskiej - termin zostanie wtedy zachowany, decyduje data wysłania, a nie dostarczenia sprzeciwu do sądu. Przykład 1. Jan Nowak odebrał 25 października (czwartek) wyrok nakazowy. Ma siedem dni na złożenie sprzeciwu. Pierwszym dniem terminu będzie piątek, 26 października, drugim - sobota 26 października itd. Ostatni dzień terminu przypada na czwartek, 1 listopada. Jest to jednak dzień ustawowo wolny od pracy. W związku z tym , ostatni dzień terminu ulega przesunięciu na piątek, 2 listopada. Tego dnia można jeszcze złożyć w sądzie sprzeciw lub wysłać go do sądu za pośrednictwem Poczty Polskiej. Upływ terminu na wniesienie sprzeciwu Może się zdarzyć, że upłynie 7-dniowy termin na wniesienie sprzeciwu od wyroku nakazowego. Co wtedy? Kodeks postępowania karnego pozwala na złożenie wniosku o przywrócenie terminu zawitego (art. 126 Trzeba pamiętać o tym, że sąd przywróci termin tylko wtedy, jeśli: niedotrzymanie terminu zawitego nastąpiło z przyczyn niezależnych od strony; wniosek o przywrócenie terminu należy złożyć w terminie 7 dni od ustania przeszkody, która uniemożliwia dotrzymanie terminu; wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu należy złożyć sprzeciw od wyroku nakazowego Skutki złożenia sprzeciwu od wyroku nakazowego Jakie są skutki wniesienia sprzeciwu od wyroku nakazowego? W razie wniesienia sprzeciwu wyrok nakazowy traci moc. Sprawa podlega rozpoznaniu na zasadach ogólnych, a więc trafi na rozprawę. Sąd nie może drugi raz wydać w tej samej sprawie wyroku nakazowego, musi ją rozstrzygnąć na ogólnych zasadach. Sędzia, który wydał zaskarżony wyrok nakazowy nie będzie dalej prowadzić sprawy. Trafi ona do innego sędziego. Skutki niezaskarżenia wyroku nakazowego Jeśli wyrok nakazowy nie zostanie zaskarżony w terminie 7 dni od jego doręczenia, to wyrok stanie się prawomocny. Nie będzie go już można zaskarżyć. Jeśli w wyroku orzeczono obowiązek zapłaty grzywny - trzeba będzie ją uiścić, w przeciwnym razie zostanie ona przymusowo ściągnięta. Podobny skutek wywoła cofnięcie złożonego sprzeciwu od wyroku nakazowego. Sprzeciw można cofnąć do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego na pierwszej rozprawie głównej. Sprzeciw od wyroku nakazowego - co powinien zawierać? Prawo do wniesienia sprzeciwu od wyroku nakazowego mają: oskarżony, oskarżyciel. Sprzeciw od wyroku nakazowego powinien zostać sporządzony na piśmie. Sprzeciw jest mocno odformalizowany: wystarczy, że wynika z niego, że osoba wnosząca sprzeciw nie zgadza się z wyrokiem; nie musi zawierać uzasadnienia; nie musi zawierać żadnych zarzutów. Zielona Góra, r. Jan Nowak ul. Przykładowa 1 11-111 Zielona Góra Sąd Rejonowy w Zielonej Górze II Wydział Karny Sygn. akt IIK 0000/18 Sprzeciw od wyroku nakazowego Wnoszę sprzeciw od wyroku nakazowego z dnia r. wydanego przez Sąd Rejonowy w Zielonej Górze w sprawie o sygn. akt II K 0000/18 przeciw oskarżonemu Janowi Nowakowi. Jan Nowak /podpis/ Wyrok nakazowy przeciwko kilku osobom Możliwa jest sytuacja, w której jeden wyrok nakazowy został wydany przeciw kilku osobom. W takiej sytuacji każdy oskarżony może wnieść sprzeciw. Co ważne, wyrok nakazowy traci moc tylko wobec tego oskarżonego, który wniósł sprzeciw. Przykład 2. Sąd wydał wyrok nakazowy przeciwko Marii Nowak i Janowi Nowakowi. Doręczył go Marii Nowak i Janowi Nowakowi. Maria Nowak nie złożyła sprzeciwu od wyroku nakazowego, by myślała, że wystarczy, że zrobi to Jan Nowak. Jan Nowak złożył sprzeciw. Wyrok nakazowy straci moc tylko wobec Jana Nowaka i sprawa przeciwko niemu trafi na rozprawę. Wobec Marii Nowak wyrok stanie się prawomocny, bo Maria Nowak nie zaskarżyła wyroku.
Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 6 marca 2008 r. (I CSK 445/07) kończącym spór między Telekomunikacją Polską SA a syndykiem masy upadłości znanej firmy budowlanej PIA Piasecki SA
To, że sąd wydał wyrok nie zawsze oznacza, że zostanie on doręczony stronie postępowania. Tymczasem doręczenie wyroku jest niezwykle ważną kwestią dla strony, która nie zgadza się z rozstrzygnięciem sądu i chce skorzystać z drogi odwoławczej. Zobacz, kiedy sąd doręczy ci wydany w sprawie wyrok lub nakaz zapłaty. Wyrok zaoczny Sąd może wydać wyrok zaoczny, jeżeli pozwany nie stawił się na rozprawę albo mimo stawienia się nie bierze udziału w rozprawie. W takim przypadku sąd przyjmuje za prawdziwe twierdzenia powoda o okolicznościach faktycznych wskazanych w pozwie. Co to oznacza z punktu widzenia doręczenia wyroku? W takiej sytuacji sąd doręcza z urzędu stronom wyroki zaoczne, pouczając jednocześnie o przysługującym im środkom zaskarżenia. Gdy na sali nie ma adwokata Inaczej wygląda kwestia doręczenia wyroków, w sprawach rozpatrywanych przez sąd na rozprawach, gdzie zarówno powód jak i pozwany brali aktywny udział. W obecnym stanie prawnym, sąd ma obowiązek doręczenia odpisu sentencji wyroku tylko osobie działającej bez adwokata, radcy prawnego lub rzecznika patentowego, która na skutek pozbawienia wolności była nieobecna przy ogłoszeniu wyroku. Pozostałe osoby mogą w terminie tygodnia od dnia ogłoszenia sentencji wyroku złożyć wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku. Wyrok z uzasadnieniem sąd doręcza tylko tej stronie, która zażądała sporządzenia uzasadnienia. Wezwanie do zapłaty. Kolejny świstek, czy ważny dokument? Nakaz zapłaty z obowiązkowym doręczeniem Nakazy zapłaty wydawane są na posiedzeniach niejawnych, tj. bez udziału powoda i pozwanego, na podstawie okoliczności wskazanych w pozwie. O tym, że w sprawie został wydany nakaz zapłaty, najczęściej dowiadujemy się z momentem jego doręczenia. Sąd ma obowiązek doręczenia nakazu zapłaty zarówno pozwanemu, jak i powodowi. W treści nakazu zapłaty sąd nakazuje pozwanemu, aby zaspokoił roszczenie powoda w terminie dwóch tygodni albo wniósł odpowiedni środek odwoławczy. Doręczenie wyroku i uzasadnieni ważne przy odwołaniu Zapoznanie się z treścią uzasadnienia wyroku jest ważne, jeśli sąd oddalił roszczenie, którego domagałeś się w pozwie lub jeśli nie orzekł o całości roszczenia. W ten sposób poznasz motywy, którymi kierował się sąd wydając taki a nie inny wyrok, co może być także pomocne przy sporządzeniu środka odwoławczego. W sytuacji, gdy nie złożysz w terminie tygodniowym wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku, sąd nie sporządzi takiego uzasadnienia i nie doręczy ci ani samej sentencji wyroku ani wyroku z uzasadnieniem. Złożenie wniosku o doręczenie odpisu wyroku wraz z uzasadnieniem wpływa także na termin, w jakim możesz zaskarżyć niekorzystny dla ciebie wyrok. Jeśli bowiem złożyłeś wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku na wniesienie apelacji będziesz miał dwa tygodnie od doręczenia jej wyroku z uzasadnieniem. Jeśli takiego wniosku nie złożyłeś, termin do wniesienia apelacji biegnie od dnia, w którym upłynął termin do żądania uzasadnienia. Kary za brak OC w 2015 roku Tylko tydzień na wniosek o uzasadnienie Pamiętaj, że o doręczenie sentencji, tj. treści wydanego w sprawie wyroku możesz wystąpić w każdym czasie. Natomiast na złożenie wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku masz tylko tydzień od dnia ogłoszenia wyroku. Co ważne także w terminie tygodniowym możesz wystąpić z wnioskiem o sporządzenie uzasadnienia wyroku zaocznego, jeśli powództwo z którym wystąpiłeś do sądu zostało oddalone w całości lub w części. Wniosek o doręczenie odpisu wyroku lub wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku możesz złożyć w sądzie osobiście lub za pośrednictwem poczty. Opłata od wniosku o odpis wyroku wynosi 6 zł (za jedną stronę orzeczenia). Wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku nie podlega opłacie. Podyskutuj o tym na naszym FORUM Agnieszka Kędziera, radca prawny Kancelaria Prawnicza FORUM Przygotuj się do stosowania nowych przepisów! Poradnik prezentuje praktyczne wskazówki, w jaki sposób dostosować się do zmian w podatkach i wynagrodzeniach wprowadzanych nowelizacją Polskiego Ładu. Tyko teraz książka + ebook w PREZENCIE
Swobodnemu uznaniu sądu pozostawione jest natomiast uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości, zgodnie z treścią art. 386 § 4 k.p.c. Wprawdzie mamy tu do
Zmorą polskich podatników są tzw. postępowania karnoskarbowe wszczynane na krótko przed przedawnieniem sprawy, których celem jest zawieszenie biegu przedawnienia. Wyrok NSA, a także poprzednie dwa wyroki WSA, przeciwstawiają się takim praktykom i przypominają, że podatnicy mają określone prawa i że powinny być one chronione przez sąd skutecznie, tak aby prewencyjnie zniechęcać aparat do łamania tych praw. Jednakże NSA nieco ostrożniej ocenił problem niż wrocławski WSA. Spółka dysponowała indywidualnymi interpretacjami Przedmiotem skargi spółki w jednej ze spraw była decyzja Dyrektora Izby Administracji Skarbowej utrzymująca w mocy decyzję Naczelnika Urzędu Celno-Skarbowego określającą podatek VAT za okresy rozliczeniowe od stycznia do września 2013 r. oraz odmawiającą określenia podatku objętego zwolnieniem. Dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej wszczął postępowanie kontrolne wobec spółki. Organ podatkowy zakwestionował prawo podatnika do zastosowania 5 proc. stawki VAT do sprzedaży produktów przygotowywanych w ramach usług gastronomicznych prowadzonych w sieciach restauracji. Uznał on za prawidłową 8 proc. stawkę VAT. Organ odwoławczy utrzymał w mocy decyzję. Czytaj w LEX: Zawieszenie biegu przedawnienia zobowiązania podatkowego ze względu na wszczęcie postępowania w sprawie o przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe – rozważania nad konstytucyjnością obowiązującej regulacji > Ale w sprawie w grę wchodzi także kwestia wszczęcia w stosunku do spółki postępowania karnego skarbowego. W skardze do WSA, spółka zarzuciła organom skarbowym naruszenie szeregu przepisów Ordynacji podatkowej i ustawy o VAT. Jednym z zarzutów było to, że organy przyjęły, że spółka nie korzysta z ochrony prawnej wynikającej z zastosowania się do interpretacji indywidualnych Ministra Finansów dotyczących sprzedaży "na wynos" potwierdzających prawidłowość zastosowania 5 proc. stawki VAT w stosunku do tych schematów sprzedaży, co w konsekwencji doprowadziło do odmowy określenia w uzasadnieniu decyzji wysokości podatku objętego zwolnieniem wynikającego z zastosowania się do tych interpretacji. A jednocześnie zarzuciła, że postępowanie karnoskarbowe przeciwko niej miało na celu tylko zawieszenie biegu terminu przedawnienia. Organy zarzuciły spółce przestępstwa skarbowe. Wskazały, że wszczęły śledztwo w sprawie podania przez spółkę nieprawdy w korektach deklaracji VAT-7 za okres od stycznia 2012r. do września 2013r. Naczelnik na podstawie art. 70c Ordynacji podatkowej poinformował stronę o zawieszeniu z dniem 20 listopada 2017r. biegu terminu przedawnienia zobowiązań podatkowych z tytułu VAT za ww. okres. Zawiadomienie zostało doręczone stronie w dniu 5 grudnia 2017r. Podkreślono, że do dnia wydania zaskarżonej decyzji postępowanie to nie zostało zakończone. W związku z powyższym spełnione zostały wszystkie warunki, określone w przepisach art. 70 par. 6 Ordynacji podatkowej i art. 70c tej ustawy. Czytaj w LEX: Zawieszenie biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego w związku z postępowaniem karnym skarbowym – na przykładach > Rewolucyjne wyroki wrocławskiego WSA WSA wydał wyroki sygn. akt SA/Wr 365/19 i SA/366/19, które eksperci uznali za przełomowe. Zdaniem sądu, ocena, czy w sprawie doszło do upływu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego, czy też do niego nie doszło, jest warunkiem wstępnym kontroli zaskarżonej decyzji, który wojewódzki sąd administracyjny zobowiązany jest brać pod uwagę z urzędu (przeciwnie do NSA, który przedawnienie bada na zarzut). Sąd nie podzielił poglądu wyrażanego w orzecznictwie, w wyroku NSA z dnia 24 listopada 2016 r., I FSK 759/15, zgodnie z którym unormowanie art. 70 par. 6 pkt 1 Ordynacji podatkowej nie daje podstaw prawnych do weryfikacji wszczęcia postępowania karnego skarbowego. WSA we Wrocławiu uznał, że skarga zasługuje na uwzględnienie, albowiem okoliczności przedmiotowej sprawy dowodzą, że spółka była rzetelnym podatnikiem, zaś organy podatkowe nadużyły prawa. Zobacz również: NSA za 2 tygodnie wypowie się o wszczynaniu postępowań karnych skarbowych tuż przed przedawnieniem >> Sąd stwierdził, że ma świadomość związania uchwałą składu 7 sędziów NSA z 18 czerwca 2018r., I FPS 1/18, CBOSA jednakże uznał za bezprzedmiotowe występowanie o nową uchwałę. WSA stwierdził, że w demokratycznym państwie prawnym nie ma podstaw do wykorzystywania przez organy podatkowe przepisu art. 70 par. 6 pkt 1 Ordynacji podatkowej niezgodnie z jego celem (nadużycia prawa). WSA orzekł, że pomimo wszczęcia postępowania karnego skarbowego i poprawnego zawiadomienia o tym fakcie podatnika nie wywołało to skutku w postaci zawieszenia biegu terminu przedawnienia. Sąd wskazał, że bezpodstawne wszczęcie postępowania karnego skarbowego nie może wywoływać korzystnych skutków dla aparatu podatkowego, a jednocześnie niekorzystnych dla podatnika. Dlatego każde wszczęcie postępowania karnego skarbowego musi podlegać merytorycznej kontroli instancyjnej i sądowej. Sąd nazwał tę kontrolę testem nadużycia. Z nadużyciem mamy do czynienia wówczas, gdy postępowanie karne skarbowe wszczęte zostało na krótko przed upływem ustawowego terminu przedawnienia i następnie po wszczęciu tego postępowania nie zostały wykonane żadne czynności poza zawiadomieniem o zawieszeniu biegu terminu przedawnienia. Wówczas wiadomo jest, że postępowanie to wszczęto dla pozoru, w celu zawieszenia biegu przedawnienia. Stwierdził, że rolą sądu jest przeciwdziałanie nadużyciu prawa, zwłaszcza, gdy dokonywane jest przez organ władzy. Organizacje wspierały podatników Swoją opinię amicus curiae skierowała do NSA Krajowa Rada Doradców Podatkowych w tej sprawie opowiadając się przeciwko takim praktykom organów skarbowych. Podkreślono, że Krajowa Rada czuje się w obowiązku przeciwstawić temu ze wszech miar nieakceptowalnemu zjawisku i dążyć będzie do jego wyeliminowania z praktyki administracji skarbowej. Z uwagi na rangę problemu, do postępowania przed NSA postanowiła przyłączyć się Fundacja Praw Podatnika w charakterze uczestnika. NSA oddalił skargi kasacyjne organów skarbowych od wyroku WSA we Wrocławiu. Jeden z sędziów złożył zdanie odrębne. NSA stwierdził, że wyroki WSA mimo w niektórych wątkach błędnego uzasadnienia odpowiadają prawu. NSA podkreślił, że podatnik działał w zaufaniu do organów państwa, bo miał przecież interpretacje indywidualne, zatem nie można tu mówić o przestępstwie karnym skarbowym. Eksperci: Wyrok korzystny dla podatników Wyrok jest bardzo ważny i korzystny dla podatników – skomentował Marek Isański, prezes Fundacji Praw Podatnika. W całości sprawy nie załatwia, ale otwiera możliwości takie, aby sądownictwo administracyjne pogłębiło swoje podejście do kwestii wszczynania postępowań karnych skarbowych tylko w celu zawieszania biegu przedawnienia – stwierdził Marek Isański. Podkreślił, że wyrok wrocławski był w kontrze do uchwał NSA, a ten sąd się do tego nie odniósł. Podszedł bardziej ostrożnie do problemu. Jednak zaznaczył, że sąd administracyjny jest uprawniony do badania tego jak się organ odwołuje, że nastąpiło zawieszenie biegu terminu przedawnienia poprzez wszczęcie postępowania karnego skarbowego. - Podatnik dysponował indywidualnymi interpretacjami powołując się na nie w zaufaniu do organów państwa dokonał korektą, to gdzie tu można mówić o przestępstwie – ocenił Marek Isański. Czytaj w LEX: Jak długo powinny być przechowywane wnioski delegacyjne pracowników i ich rozliczenia? > - Wyrok NSA jest bez wątpienia przełomowy. Utrzymując w mocy wcześniejszy wyrok WSA we Wrocławiu z 22 lipca 2019 r. NSA opowiedział się w pewnym sensie za niedopuszczalnością instrumentalnego wszczynania postępowań karno-skarbowych przez organy podatkowe tylko po to, by przerwać bieg przedawnienia zobowiązania podatkowego – stwierdził Bartosz Kubista, adwokat, doradca podatkowy, partner w GLC. - Zjawisko wszczynania przez organy podatkowego postępowań karno-skarbowych tylko po to, by przerwać bieg przedawnienia należy uznać za naganne. Wyrok NSA daje wiarę w to, że organy podatkowe nie będą nadużywać swoich kompetencji w zakresie wszczynania postępowań karno-skarbowych w celu innym aniżeli cel tego postępowania (jakim jest ukaranie sprawców). Należy mieć nadzieję, że orzeczenie doprowadzi do wypracowania korzystnej dla podatników linii orzeczniczej, położy kres tym niedopuszczalnym praktykom – podkreślił Bartosz Kubista. Czytaj w LEX: Czy zapłata zobowiązania podatkowego lub jego części przerywa bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego? > - Stanowisko przedstawione przez WSA we Wrocławiu jest absolutnie słuszne. Jeśli poważnie traktujemy zasady demokratycznego państwa prawnego, to nie powinniśmy akceptować istnienia podwójnych standardów – stwierdził Jerzy Martini, partner w Martini & Wspólnicy. Podkreślił, że o ile nadużycie prawa przez podatników jest (słusznie) kwestionowane przez sądy to nadużywanie prawa przez organy (czyli pozorowanie prowadzenia postępowania w zakresie kks tylko w celu podważenia skuteczności zasad przedawnienia wynikających z ustaw) jest na ogół postrzegane jako „zwykłe” wykorzystanie uprawnienia wynikającego z przepisów przez organy administracji skarbowej. Czytaj w LEX: Za jaki okres wstecz można skorygować deklaracje VAT? > - Wyrok NSA, oddalający skargi kasacyjne organu i podtrzymujący stanowisko WSA we Wrocławiu należy więc uznać za ważny krok w kierunku „ucywilizowania” systemu podatkowego funkcjonującego w Polsce – ocenił Jerzy Martini. Z całą pewnością wyrok jest przełomowy. Więcej można będzie wywnioskować z uzasadnienia wyroku, bo materia jest złożona, na styku postępowania administracyjnego i karnego skarbowego. NSA utrzymał w mocy rewolucyjne wyroki wrocławskiego WSA, ale w ustnym uzasadnieniu stwierdził, że nie ze wszystkimi argumentami WSA się zgadza. Zatem poczekajmy na pisemne uzasadnienie NSA, które może wyjaśnić wiele kwestii. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 30 lipca 2020 r. sygn. akt I FSK 42/20 i I FSK 128/20 ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.
Ram postępowania karnego nie wyznacza przyjęty w akcie oskarżenia opis zarzucanego czynu (czynów) ani też wskazana tam kwalifikacja prawna. Granice oskarżenia wyznacza zdarzenie historyczne, a więc istotna jest tożsamość czynu wyznaczona faktycznymi ramami tegoż zdarzenia. w Warszawie z dnia 31 marca 2017 r., II AKa 450/16.
Aby małżonkowie byli formalnie i “ostatecznie” rozwiedzeni, wyrok Sądu musi być się uprawomocnić. Tylko kiedy to nastąpi? To zależy. Jeżeli choć jedna ze stron nie jest zadowolona z wyroku i będzie wnosić apelację, wyrok będzie prawomocny dopiero wtedy, jak swoje rozstrzygnięcie ogłosi sąd II instancji (a więc sąd apelacyjny). Każda ze stron może wyrok zaskarżyć. Wtedy jego uprawomocnienie się odsunie się trochę w czasie. O tym, jaka jest procedura przy wnoszeniu apelacji, pisałam już tu. Inaczej, jeśli obie strony zgadzają się z wyrokiem i nie zamierzają go zaskarżać. Wtedy wyrok uprawomocni się szybko. W sytuacji gdy zgadzasz się z wyrokiem, nie musisz nic robić 🙂 Wyrok “sam się” uprawomocni – po 21 dniach od daty ogłoszenia wyroku przez sąd. Potem już nie ma możliwości, aby skutecznie wnieść apelację. I tu powstaje pytanie: czy sąd taki prawomocny wyrok mi wyśle? Otóż wyśle. Ale tu już konieczne będzie złożenie stosownego wniosku. Jeśli więc chcesz mieć w domu wyrok sądu ze stwierdzeniem jego prawomocności, musisz złożyć wniosek do sądu, który ten wyrok wydał. Wniosek należy też opłacić. Wysokość opłaty zależy od ilości stron wyroku – zgodnie z ustawą to 6 zł. za stronę. Banalnie to pewnie brzmi, ale abyś mógł wstąpić w kolejny związek małżeński, najpierw musi się uprawomocnić wyrok kończący pierwsze małżeństwo.:) Wiele pytań dotyczy okresu od ogłoszenia wyroku do jego uprawomocnienia się – zwłaszcza w sytuacji gdy nikt wyroku zaskarżać nie będzie. Ale pojawiło się też pytanie, co w sytuacji kiedy po ogłoszeniu wyroku strony zmieniły nagle zdanie i zgodnie doszły do wniosku, iż pozew o rozwód był krokiem podjętym zbyt szybko i nieprzemyślanym. I o tym właśnie będzie następny wpis.
Zgodnie z art. 79 § 2 Kodeksu karnego (kk), jeżeli skazany przez okres próby nie popełnił nowego przestępstwa, sąd po upływie tego okresu, na wniosek skazanego, wyrok warunkowo umarza. Istotne jest to, że sąd ma prawo, ale nie obowiązek, umorzyć wyrok warunkowo po upływie okresu próby.
Nie wolno publikować w prasie wizerunku i innych danych osobowych osób, przeciwko którym toczy się postępowanie przygotowawcze lub sądowe, jak również wizerunku i innych danych osobowych świadków, pokrzywdzonych i poszkodowanych, chyba że osoby te wyrażą na to zgodę. Ujawnienie w prasie wizerunku osób, przeciwko którym toczy się postępowanie, jest zatem zakazane. Zabronione jest również wypowiadanie w prasie opinii co do rozstrzygnięcia w postępowaniu sądowym przed wydaniem orzeczenia w I instancji. 1. Wizerunek jako dobro osobiste i dane osobowe 2. Ujawnianie w prasie wizerunku i innych danych osobowych 3. Ferowanie wyroków 4. Opinie co do rozstrzygnięcia 5. Ujawnienie w prasie wizerunku –dziennikarzu, uważaj, co piszesz! Wizerunek jako dobro osobiste i dane osoboweWizerunek to jedno z dóbr osobistych wymienionych wprost w treści art. 23 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny ( Dz. U. z 2020 r. poz. 1740 z późn. zm.). Generalny zakaz jego naruszania wynika zatem w pierwszej kolejności z kodeksu cywilnego, zawierającego podstawowe regulacje w tym zakresie. Ochronę wzmacniają przepisy ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe ( Dz. U. z 2018 r. poz. 1914) – art. 81 tej ustawy przewidujący zakaz rozpowszechniania wizerunku osoby portretowanej bez jej Najwyższy w wyroku z 20 maja 2004 r. (sygn. II CK 330/03) podkreślił, że wizerunek poza dostrzegalnymi dla otoczenia cechami fizycznymi, tworzącymi wygląd danej jednostki i pozwalającymi – jak się określa – na jej identyfikację wśród innych ludzi, może obejmować dodatkowe utrwalone elementy związane z wykonywanym zawodem, jak charakteryzacja, ubiór, sposób poruszania się i kontaktowania z oznacza więc obraz fizyczny człowieka, jako przedstawienie jego postaci, a zwłaszcza twarzy. W rozumieniu przenośnym może odnosić się także do takich cech człowieka, których ujawnienie umożliwia jego identyfikację. Warto też zauważyć, że wizerunek uznaje się za kategorię należącą do danych z art. 13 ust. 2 prawa prasowego zabronione jest ujawnianie w prasie wizerunku i innych danych osobowych osób, przeciwko którym toczy się postępowanie przygotowawcze lub sądowe. Nie można również publikować wizerunku innych danych osobowych świadków, pokrzywdzonych i poszkodowanych, chyba że osoby te wyrażą na to zgodę. Definiując pojęcie danych osobowych, w doktrynie wskazuje się na to, że są to wszelkie informacje pozwalające na identyfikację osoby, w tym informacje o imieniu i nazwisku, dacie i miejscu urodzenia, miejscu zamieszkania. Są one na tyle charakterystyczne, że wyróżniają ją spośród innych Najwyższy w wyroku z 18 marca 2008 r. (sygn. IV CSK 474/07) zauważył, że zakaz publikacji danych osobowych osoby, przeciwko której toczy się postępowanie karne, ma zapobiec jej indywidualizacji. Z tego względu pod tym pojęciem należy rozumieć wszystkie informacje pozwalające na identyfikację chronionej przez ten przepis (art. 13 prawa prasowego) osoby w określonym środowisku, w tym także pełnioną funkcję lub zajmowane stanowisko. Jednak właściwy prokurator lub sąd może zezwolić, ze względu na ważny interes społeczny, na ujawnienie wizerunku i innych danych osobowych osób, przeciwko którym toczy się postępowanie przygotowawcze lub sądowe (art. 13 ust. 3 prawa prasowego).Przeczytaj również: Satyra w publikacji prasowejFerowanie wyrokówZgodnie z art. 13 ust. 1 prawa prasowego zakazane jest również wypowiadanie w prasie opinii co do rozstrzygnięcia w postępowaniu sądowym przed wydaniem orzeczenia w I instancji. Przepis ten zabezpiecza zarówno sądy przed silnym oddziaływaniem prasy na przebieg postępowania, jak i oskarżonego przed przedwczesnym osądzeniem oraz opinię publiczną przed wprowadzeniem w Najwyższy w wyroku z 2 kwietnia 2004 r. (sygn. III CK 463/02) stwierdził, że przedmiotem ochrony wynikającej z art. 13 ust. 1 prawa prasowego nie są dobra osobiste podejrzanego czy oskarżonego, które znajdują dostateczną ochronę w przepisach kodeksu cywilnego, ale dobro wymiaru sprawiedliwości, wyrażające się w tym, że sąd orzekający powinien być wolny od wszelkiego nacisku, również Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku z 29 sierpnia 1997 r. (sygn. 83/1996/702/894, sprawa Worm p. Austrii) uznał wskazane cele za istotne dla powagi i bezstronności władzy sądowej. Trybunał wyraził niepokój, że opinia publiczna stopniowo przyzwyczajana do osądzania przez media może po długim czasie utracić przekonanie, iż sąd jest właściwym miejscem do decydowania w sprawach karnych o winie lub niewinności. Pojawiają się jednak głosy sprzeciwiające się przyjęciu, iż jednym z ratio legis tego przepisu jest ochrona wymiaru sprawiedliwości przed co do rozstrzygnięciaPrzedmiotem zakazu ferowania wyroków jest wypowiadanie w prasie opinii co do rozstrzygnięcia w postępowaniu sądowym zarówno cywilnym, jak i karnym. Przepis ten nie ogranicza (gwarantowanej wolnością słowa, prawem do informacji i jawnością postępowań sądowych) możliwości relacjonowania toczących się EuropejskiTrybunał Europejski (w przywołanym wcześniej orzeczeniu Worm p. Austrii) zauważył, że sala sądowa jest właściwym miejscem rozstrzygnięcia o winie lub jej braku, ale nie znaczy to, że dyskusja o przedmiocie postępowania karnego nie może toczyć się w innym miejscu – w specjalistycznym periodyku, w szeroko dostępnej prasie czy wreszcie między ludźmi. Jeśli dyskusja nie przekracza granic ustanowionych w celu ochrony właściwego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, sprawozdania oraz komentarze na temat aktualnych spraw sądowych przyczyniają się do ich upublicznienia, co współbrzmi z wymogiem zawartym w art. 6 Konwencji, by posiedzenia sądowe były Sądu Apelacyjnego w KrakowieSąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z 19 grudnia 2000 r. (sygn. I ACa 794/00) zwrócił zaś uwagę na to, że naruszenie porządku prawnego przez sprawców przestępstw jest przedmiotem legitymowanego zainteresowania opinii publicznej. Osoba oskarżona o popełnienie przestępstwa nie może zasadnie powoływać się na brak jej zgody na publikację informacji o toczącym się przeciwko niej postępowaniu sądowym. Informacje bowiem o wniesieniu aktu oskarżenia, przebiegu jawnej rozprawy sądowej i ogłoszeniu wyroku nie należą do – chronionej w art. 14 ust. 6 prawa prasowego – sfery życia prywatnego, której udostępnienie opinii publicznej zależne jest od zgody oskarżonego. Przekazane w materiale prasowym informacje dotyczące oskarżonego powinny pozostawać w rzeczowym związku z toczącym się postępowaniem karnym. Osoba i postępowanie oskarżonego staje się bowiem przedmiotem legitymowanego zainteresowania opinii publicznej tylko w zakresie doniosłym ze względu na wyjaśnienie zarzucanego mu czynu, ewentualne ustalenie jego winy i wymiar kary. Z tego zaś punktu widzenia doniosłe są, a w konsekwencji tracą przymiot "prywatności" informacje dotyczące karalności oskarżonego. Wbrew zatem odmiennemu przekonaniu apelującego podanie w spornym artykule informacji, że "Wojciech D. był już czterokrotnie karany, między innymi za pobicie i nielegalne posiadanie broni" nie stanowiło bezprawnej ingerencji w sferę życia prywatnego w prasie wizerunku –dziennikarzu, uważaj, co piszesz!W wyroku z 2 kwietnia 2004 r. (sygn. III CK 463/02) Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że użycie w artykułach prasowych wobec powoda słów „bandyta”, „oprawca”, „sprawca”, „napastnik” w kontekście treści tych artykułów nie wyrażało opinii co do rozstrzygnięcia w postępowaniu sądowym, mimo że takie postępowanie toczyło się wówczas przed sądem pierwszej instancji. Konkluzja ta pada na tle refleksji co do tego, że często powstaje dodatkowa komplikacja związana z tym, że używane w prasie sformułowania przedstawiają nie tylko opis wydarzeń, ale też jednocześnie zawierają oceny. Wypowiedzi ocennej nie można postrzegać w kategorii prawdy czy fałszu. Zawsze jednak zachodzi związek między oceną i ocenionym oceny do opisywanego prawdziwego zdarzenia uchyla jej bezprawność. Nawet jeżeli w ocenie znajdują się sformułowania naruszające godność osobistą. Już po opublikowaniu kwestionowanych przez powoda artykułów skazano go za usiłowanie zabójstwa połączonego z uprowadzeniem i pobiciem. Drastyczne zachowanie powoda usprawiedliwiało użycie wobec niego takich słów jak „bandyta”, „oprawca”, „sprawca”, „napastnik”. Bez znaczenia jest to, czy w artykułach prasowych zastrzegano, że powód jest tylko domniemanym sprawcą, skoro później został skazany. Wskazane jednak jest, aby dziennikarze, informując o procesie, posługiwali się pojęciem „podejrzany” lub „oskarżony”. Nie powinni natomiast używać takich określeń jak „sprawca”, w szczególności zaś „zabójca” czy „złodziej”. Istnieje zasadnicza różnica pomiędzy stwierdzeniem, że ktoś dokonał czynu, a tym, że jest o niego podejrzewany lub wynikające z art. 13 ust. 1 prawa prasowego kierowane jest nie tylko, choć przede wszystkim, do dziennikarzy. Formuła „nie wolno wypowiadać w prasie opinii co do rozstrzygnięcia” wskazuje na to, że adresatem zakazu jest każdy, kto za pośrednictwem mediów będzie formułował pogląd co do treści orzeczenia. Rolą dziennikarza jest zatem poddanie materiału prasowego takiej obróbce, aby nie doszło do publikacji tego rodzaju sformułowań.
4Cwqrp. xjlinc5g7j.pages.dev/266xjlinc5g7j.pages.dev/327xjlinc5g7j.pages.dev/230xjlinc5g7j.pages.dev/101xjlinc5g7j.pages.dev/38xjlinc5g7j.pages.dev/311xjlinc5g7j.pages.dev/31xjlinc5g7j.pages.dev/94xjlinc5g7j.pages.dev/262
ferowanie wyroku przez sad